Opis forum
Kristo obudzi³ siê jak zwykle rano i zszed³ na dó³ na dole obejrza³ pogodê i zjad³ w spokoju ¶niadanie.Kiedy wychodzi³ spotka³ Ricka który ma przepe³niony kurnik i mówi :
-Siema!!Kristo-powiedzia³ Rick
-No cze¶æ!!Co s³ychaæ??-Zapyta³ Kristo
-No bo wiesz mam przepe³niony kurnik.I czy móg³by¶ siê zaopiekowaæ jednym kurczakiem??Oferuje ci zap³atê.- powiedzia³ Rick.
-OK.Za t± kasê to kup karmê dla kur bo nie posiadam-stwierdzi³ Kristo
-Wielkie dziêki przyniosê ci o 5 ziarno dla kur-Powiedzia³ Rado¶nie Rick
-Ok-powiedzia³ Kristo
-To cze¶æ-Po¿egna³ siê Rick
-No to do 5 cze¶æ-powiedzia³ Kristo
Po tej rozmowie Kristo poszed³ na rynek aby daæ informacje ¿e w najbli¿szym czasie pojawi siê nowy mieszkaniec o imieniu "Marta".Kristo pó¼niej wróci³ do domu zjad³ obiad i zasn±³.Gdy Kristo spa³ nagle kto¶ zadzwoni³ do drzwi,Kristo przebudzi³ siê i poszed³ otworzyæ,okaza³o siê ¿e to Rick:
-Witaj Rick-Powiedzia³ Kristo
-Hej przynios³em kurê i karmê dla kur dam ci to do kurnika-Mówi³ z rado¶ci± Rick
-Ok!-Stwierdzi³ Kristo
Wtedy Rick poszed³ odprowadziæ kurê do kurnika i po chwili wróci³:
-Ok!Kura zosta³a odniesiona-Powiedzia³ Rick
-Wielkie dziêki Do widzenia-Powiedzia³ Kristo
-To Cze¶æ-Po¿egna³ siê Rick
Kristo wróci³ do domu i poszed³ spaæ.
__________________________________________________________________________________________
Gdy Kristo wsta³ zszed³ jak zwykle na dó³ zrobi³ ¶niadanie,podszed³ do telewizora ogl±dn±³ pogodê i wyszed³ do sklepu po drodze spotka³ Martê:
Hej.Kto¶ ty??-powiedzia³ Kristo
Witam.Nazywam siê Marta.-odpowiedzia³a nieznajoma osoba
O to ty jeste¶ tym nowym mieszkañcem??-zapyta³ Kristo
Tak to ja.-Odpowiedzia³a Marta
O to fajnie.Dam ci jeszcze dzisiaj konewkê,bo jeste¶ teraz Estetyczk±-powiedzia³ Kristo
Ok,dobrze.A mam pytanie,kiedy zaczynam pracê??-Zapyta³a Marta
Od jutra bo dzisiaj dostajesz konewkê-odpowiedzia³ Kristo
Ok to cze¶æ-¿egna siê Marta
To do zobaczenia-po¿egna³ siê Kristo
Koñcz±c rozmowê Kristo poszed³ do sklepu i kupi³ nasiona kwiatów.Wróci³ do domu poszuka³ doniczki i konewki,Zasia³ Kwiaty i je podla³ od³o¿y³ konewkê i poszed³ szukaæ starej konewki i ³opatki,wzi±³ plecak i poszed³ do lasu nazbiera³ jaki¶ rzeczy w lesie i poszed³ nad wodospad aby daæ Marcie Konewkê i ³opatkê:
Puk Puk
-Witaj Kristo-mówi Marta
-Witaj,przynios³em ci konewkê i ³opatkê,o której zapomnia³em ci wspomnieæ-powiedzia³ Kristo
-ok dziêki-Powiedzia³a Marta
-To dobranoc-po¿egna³ siê Kristo
-Dobranoc-po¿egna³a siê Marta
Kristo Szybko wróci³ do domu i od³o¿y³ plecak podla³ kwiaty i zjad³ kolacjê,poogl±da³ trochê telewizji i poszed³ spaæ.
Offline
By Marta
Marta rano wsta³a i podla³a kwiatki zesz³a na dó³ i zrobi³a ¶niadanie.
Posz³a na dwór i omy³a twarz zimn± woda z Wodospadu '' Nitwors "podesz³a do
sa³ny i umy³a siê.Za uwarzy³a Harissa który przegl±da³ listy pocztowe
Zapyta³am
-Masz jaki¶ list dla mnie-Zapyta³a Marta
-A kim ty jeste¶-zapyta³ Hariss
-Jestem nowa w miasteczku.Nazywam siê Marta
mi³o ciê poznaæ Hariss-powiedzia³a Marta
-Sk±d wiesz jak siê nazywam-Zapyta³ Hariss
-Bo masz plakietkê "Hariss Lifton "-Powiedzia³a Marta
-No tak za pomnia³em-Odpar³ Hariss
-A czemu tu nikt nie mieszka³-Zapyta³a Marta
-Nikt tu nie mieszka³ poniewa¿ mówi± ¿e tu mieszka
Bogini ¯niw i ona wie wszystko wrzucisz co¶ do
Wodospadu " Nitwors "to ona siê pojawi.-Opowiada³ Hariss
-A czemu nie mam ¿adnych listów i skrzynki na listy-Zapyta³a Marta
-Jak ju¿ mówi³em nikt tu nie mieszka³ i wszystkie listy które przychodzi³y do
tego domu zabierali¶my do domu Burmistrza-Odpar³
-Aha dziêki za pomoc PaPa- Po¿egna³a siê Hariss'em
-Cze¶æ,Do widzenia,¯egnaj,Pa-I zarumieniony odszed³
Marta wróci³a do domu i zadzwoni³a po pizze .Potem posz³a
do sklepu po nasiona i wróci³a do domu a pizza przyjecha³a
godzinê po przyj¶ciu zosta³o parê kawa³ków wiêc Marta w³o¿y³a
pizze do lodówki i posz³a spaæ.
______________________________________________________________________________________________________
Offline
Kristo wsta³ ogl±dn±³ Pogodê:
-Dzisiaj bêdzie s³onecznie przez ca³y dzieñ,Jutro bêd± przelotne opady-mówi prezenterka Pogody
Kristo zjad³ ¶niadanie podla³ kwiaty i wyszed³, sprawdzi³ skrzynkê na listy i poszed³ nakarmiæ kurê,gdy wychodzi³ zobaczy³ jak biegnie Hariss z paczk±:
-Hariss do koga ta paczka??-zapyta³ Kristo
-Co??Kto mówi??-Pyta³ Hariss
-Tutaj to ja Kristo-Mówi³ Kristo
-O burmistrzu,ta paczka to dla panienki Marty-odpowiedzia³ Hariss
-O a wiesz mo¿e od kogo??-Pyta³ Kristo
-Tak,tak z instytutu.-Odpowiedzia³ Hariss
-Jakiego instytutu??-Pyta Kristo
-Poczekaj Chwile.-Mówi Hariss
5minut pó¼niej
-Z instytutu tu estetyki-odpowiedzia³ Hariss
-Ooo,sam wys³a³em podanie o przys³anie jej stroju roboczego,ale oni zawsze daj± jeszcze jaki¶ prezent.-Mówi Kristo
-O to fajnie.-Mówi Hariss widocznie zaczerwieniony.
-To id¼ jej to dostarcz.-Mówi Kristo
-OK,cze¶æ-¿egna siê Hariss
-To pa.-¯egna siê Kristo
Hariss szybko biegnie dostarczyæ przesy³kê wiêc Kristo idzie do innu na Piwo bo umówi³ siê z Karen,Rickiem i Jeffem,kiedy ju¿ dotar³ wchodzi:
-Siema Kristo-Mówi± wszyscy
-Witajcie-Odpowiada Kristo
-Siadaj-mówi Karen
-Ok dziêki-Mówi Kristo
-Ile tu ju¿ na mnie czekacie??-Pyta siê Kristo
-A chwile,nie zd±¿yli¶my nawet zamówiæ Piwa-odpowiada Rick
-Ann 4 piwa proszê-mówi Jeff
-Ok zaraz podam-Odpowiada Ann
Po 2 minutach Ann przynios³a piwo
-O nareszcie-mówi Karen
-No to pijemy-Mówi Kristo
-Hej a mo¿e zrobimy zawody kto szybciej wypije piwo-Pyta siê Rick
-Ok-mówi Karen
-Ok-mówi Jeff
-Ok-mówi Kristo
-No to ja policzê od 10 do 0 i wtedy pijemy-mówi Rick
-Ok,ok-mówi Karen
-10,9,8,7,6,5,4,3,2,1,0-liczy Rick
Chlup,Chlup,Chlup
-He he wygra³am-Cieszy siê Karen
-Nie wiedzia³em ¿e mam a¿ tak dobr± córkê-Chwali siê Jeff
-Tato zawsze taka by³am-Mówi zawstydzona Karen
-OK to czas i¶æ-Mówi Jeff
-Ok-mówi Kristo
-Kristo odprowad¼ Karen ja jeszcze muszê co¶ za³atwiæ z Doug'em-Mówi Jeff
-Ok-odpowiada Kristo
-Ok to do zobaczenia wszystkim-¯egna siê Rick
-Pa-Mówi± Wszyscy
Kristo odprowadza Karen po chwili S± ju¿ przed domem Karen:
-Ok to cze¶æ-Mówi Kristo
-Wiesz wpadaj czêsto-mówi widocznie zawstydzona Karen
Po chwili siê ca³uj±
Cmok Cmok
-Wiesz podobasz mi siê Kristo-Mówi Karen
-Naprawdê ty mi te¿-Mówi Kristo
-To super papa-¯egna siê Karen
-Pa-¿egna siê Kristo
Kristo rado¶nie wraca do domu je kolacje i idzie spaæ.
Offline
By Marta
Marta wsta³a rano i podla³a kwiatki zesz³a na dó³ i zrobi³a ¶niadanie.
Po ¶niadaniu Marta ogl±dnê³a telewizjê
-Dzisiaj bêdzie s³onecznie przez ca³y dzieñ,Jutro bêd± przelotne opady-mówi prezenterka Pogody
Marta dla odmiany postanowi³a siê umyæ w wodospadzie poniewa¿
woda jest letnia.Marta nic nie s³ysza³a poniewa¿ sum wody i Filtr by³ strasznie g³o¶ny
nie zauwa¿y³a biegn±cego Harissa.
Hariss
Hariss zobaczy³ Martê go³± i sta³ w miejscu.
Marta kiedy zobaczy³a Harissa ukry³a siê za krzakami powiedzia³a
-Hariss odwróæ siê Wejdê do domu i siê ubiorê-Powiedzia³a Marta
-Okej sorry-Odpar³ Hariss
Marta wesz³a do domu i wysz³a ubrana
-Mo¿esz ju¿ siê odwróciæ-Powiedzia³a Marta
Hariss siê odwróci³
-Co to za paczka-Zapyta³a Marta
-To dla ciebie Marta-Powiedzia³ Hariss
-Dla mnie ale od kogo-Zapyta³a Marta
-Z instytutu Estetyki-Powiedzia³ Hariss
-To otwórzmy j± w domu zapraszam ciê na Koktajli Ciasteczka-Powiedzia³a Marta
Hariss siê zgodzi³ i weszli do domu Marta posz³a po no¿yczki
-No to otwieramy-Powiedzia³a Marta
W paczce by³ nowiutki struj roboczy
jdsfhaifrnab rkqawuebauwebaydnfgd t sdc f ags ud gab yd avgr hyad svgd hsngnxgsn y vsdbh bdgv scdnysn dgas nbsevgfbd agd asfdab dgas dga drb
Offline
Gdy Kristo siê obudzi³ od razu us³ysza³ szum kropel deszczu.Podszed³ do okna i zobaczy³ jak jest na polu,by³o strasznie mokro i by³o du¿o ka³u¿.Podszed³ do szafy i wzi±³ ciep³e ubrania,ubra³ siê i wzi±³ z szafy pelerynê przeciw deszczow± i Kapelusz,zaniós³ to na dó³ i zjad³ ¶niadanie po czym podla³ kwiaty i zobaczy³ Pogodê:
-Jutro bêdzie s³onecznie i ciep³o-Mówi prezenterka Pogody
Wy³±czy³ telewizje i ubra³ pelerynê i kapelusz po czym wyszed³ po listy.Pó¼niej zalecia³ nakarmiæ kury.Po skoñczeniu porannych obowi±zków poszed³ do sklepu zakupiæ lodówkê,wchodz±c do sklepu przywita³ siê z wszytkimi:
-Siema Jeff-powiedzia³ Kristo
-Hej-odpowiedzia³Jeff
-Siema Karen-Powiedzia³ Kristo
-Cze¶æ Kristo-odpowiedzia³a Karen
Po czym Kristo podszed³ do lady i zakupi³ lodówkê,po tym chwile siê zastanawia³ ("chce siê o¿eniæ z Karen,Czy kupiæ jej pier¶cionek")... po chwili kupi³ jeszcze pier¶cionek.Podszed³ do Karen i...:
-Karen??-Mówi Kristo
-Tak.Co jest??-pyta siê Karen
-Bo wiesz chce cie o co¶ poprosiæ-mówi Kristo
-Wal ¶mia³o-mówi Karen
-No bo wiesz che ciê poprosiæ o rêkê-mówi Kristo
-Naprawdê??-pyta siê Karen
-Tak,oczywi¶cie-mówi Kristo
-Oczywi¶cie ¿e chcê-odpowiada Karen zarumieniona
-A kiedy bêdzie data ¶lubu??-Pyta siê Kristo
-Za trzy dni co o tym s±dzisz??-Mówi Karen
-Ok wiêc za trzy dni,Idê zaprosiæ go¶ci na ¶lub-Mówi Kristo
Po czym przelecia³ ca³± wioskê i wszystkich zaprosi³ nawet Bogini ,Kappê i skrzaty,po czym zalecia³ do ko¶cio³a i powiedzia³ o ¶lubie Carterowi:
-Carter-mówi Kristo
-Co jest??Masz co¶ do mnie??-pyta siê Carter
-Bo wiesz,za trzy dni zaplanowali¶my datê ¶lubu z Karen i czy móg³by¶ nam odprawiæ ceremonie??-Pyta siê Kristo
-Pewnie zd±¿ê przygotowaæ organy i ko¶ció³-Mówi Carter
-Ok to ja lecê,pa-¿egna siê Kristo i wybiega szybko z ko¶cio³a nie czekaj±c na odpowied¼ Cartera.
Kristo zalecia³ do domu podla³ kwiaty i poszed³ spaæ
__________________________________________________________________________________________
Nastêpnego dnia Kristo wsta³ o 4 a Karen jeszcze spa³a,Kristo zalecia³ do domu i podla³ kwiaty i nakarmi³ kury po czym wróci³ do inu,chwile po jego przyj¶ciu Karen siê obudzi³a i powiedzia³a:
-Kristo, bardzo boli mnie brzuch-¿ali siê Karen
-Najlepiej jak Pójdziemy do doktora-mówi Kristo
-Ok,byle szybko-Mówi Karen
Kristo i Karen poszli do doktora
-Doktorze-Mówi Kristo
-S³ucham??-Mówi Doktor
-Bo Karen strasznie boli brzuch móg³by¶ j± przebadaæ
-Oczywi¶cie,chod¼ Karen-Mówi Doktor
Doktor Strasznie d³ugo bada³ Karen po czym nagle wyszli z gabinetu
-Karen nic nie jest-Mówi doktor
-Uuuuu,jaka ulga,a wiêc dlaczego bola³ j± brzuch??-pyta siê Kristo
-Poniewa¿ jest w ci±¿y-Mówi doktor
-Naprawdê-powiedzieli równocze¶nie Karen i Kristo
-Tak oczywi¶cie-Mówi doktor
Kristo i Karen wrócili do¶æ pó¼no,Karen by³ strasznie szczê¶liwa,ale ¿e by³ pó¼no szybko poszli spaæ.
Offline